Magda & Aza
Magda & Aza
- 03.09.2018r. -
Jak opiszę tę sesję? Cóż, mocne słońce, wiatr i nieokiełznany pies. Nie było łatwo, przez moment myślałam nawet, że nic z tego nie wyjdzie, ale jednak coś nam się udało. Aza jest jeszcze szczeniakiem, więc ciężko było ją utrzymać w jednym miejscu, tym bardziej, że na widok innego psa - co w miejscach publicznych zdarza się dość często - zaczynała szczekać i się wyrywać. Na szczęście ma cierpliwą Panią, która wie jak się ustawić. ;) Mam nadzieję, że utworzyłam dziewczynom pamiątkę do której będą często wracać i dziękuję Magdzie za przewiezienie pieska do Łeby, po to abym mogła poszerzać swoje portfolio. Ogromnie się cieszę, że udało nam się spotkać! Do następnego! Przyjemnego oglądania! ;)
Ściskam, Sylwia.


Wrzesień zaczął się pracowicie, oby wszystkie moje plany i pomysły na realizacje się udały.


Wrzesień zaczął się pracowicie, oby wszystkie moje plany i pomysły na realizacje się udały.
Komentarze
Prześlij komentarz